Tylko od początku tego roku ceny paneli fotowoltaicznych w Polsce wzrosły o około 25 procent. Na rynku Europejskim to skok o około 10 procent i niestety nic nie wskazuje na zatrzymanie trendu wzrostowego. Analitycy z rynku fotowoltaiki przewidują kolejne podwyżki cen. Panele fotowoltaiczne będą zdecydowanie droższe.
Ceny podstawowych surowców wykorzystywanych przez przemysł fotowoltaiczny wzrosły nawet dwukrotnie. To z kolei przenosi się na zwiększenie ceny modułów więc panele fotowoltaiczne drożeją. Tylko od początku sierpnia ceny krzemu wzrosły o około 300 procent. Koszty transportu drożeją, a oprócz tego, również takie materiały jak srebro, miedź, czy szkło solarne, które są istotnymi elementami instalacji fotowoltaicznych.
Także ceny płytek krzemowych skoczyły o 4 procent do góry tylko w okresie ostatnich dwóch miesięcy. Należy się więc spodziewać, iż ceny modułów fotowoltaicznych również pójdą do góry. Wynika to z stale rosnącego popytu na panele w Europie co analogicznie przekłada się na stale rosnące ceny. Od początku roku rynek europejski zanotował wzrost cen na poziomie 10 procent.
Według analityków panele fotowoltaiczne od początku tego roku zdrożały przeciętnie o około 0,05 USD/W, zbliżając się tym samym do średniego poziomu 0,25 USD/W. Czy będą tańsze? Niestety informacje płynące z Chin, nie są optymistyczne, a to właśnie ten rynek podbił globalną produkcję krzemu. Fabryki zajmujące się produkowaniem oraz obróbką krzemu na potrzeby przemysłu fotowoltaicznego, zmagają się z ograniczeniami dostaw prądu. Dodatkowo koszt transportu morskiego z Chin podrożał z poziomu ok. 1,5 – 2 tysiące USD za kontener, do nawet 15 – 18 tysięcy USD. Analitycy szacują, iż transport nie stanowi już tylko 2 procent całkowitej ceny modułu, a jest to już nawet 20 procent.
Ostatnie wzrosty cen modułów spowodowały, że są one przeciętnie już o około 20 procent wyższe niż przed rokiem i powróciły do stanu notowanego ostatnio w kwietniu w roku 2019.
Ponadto, nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie ten trend miałby zostać odwrócony.
Niektórzy uważają, że wzrosty cen mogą być nawet dwucyfrowe. Popyt na panele fotowoltaiczne jest większy od podaży, więc dlatego jest problem z ich dostępnością. Z końcem roku spodziewany jest wzrost cen. Wynika to także, z droższych wafli krzemowych, których główny producent podniósł ceny o około 10 procent. To przełoży się na wzrost ceny paneli fotowoltaicznych nawet o 20 procent. W rezultacie koszt budowy farmy wielkości megawata będzie wyższy o 5-7 procent w przyszłym roku. Wzrosty cen na rynku paneli fotowoltaicznych nie powinny być zaskoczeniem, ponieważ drożeje wiele surowców używanych przy ich produkcji. Inflacja nie omija również rynku fotowoltaicznego.
Ponadto istnieje prawdopodobieństwo, że instalacje uruchomione na nowych zasadach prosumenckich będą mniej opłacalne, niż te, które zostaną przyłączone jeszcze w tym roku. To powoduje wówczas, że ceny instalacji fotowoltaicznych mogą poszybować w górę.
Masz pytanie? Napisz do nas.